Taki właśnie niezwykły list dostała klasa VIb, ale.... od początku.

Na lekcjach języka polskiego klasa VIb poznała nową lekturę - "Skrzynię Władcy Piorunów" Marcina Kozioła.

Marcin Kozioł to współczesny pisarz dla dzieci i młodzieży, autor m.in. "Skrzyni Władcy Piorunów" (powieść ukazała się w 2014 r., a w 2017 została lektura uzupełniającą dla klas 4-6) i jej dwóch kontynuacji: "Tajemnica przeklętej harfy" oraz "Gwiazda Blachonosego" (2020 r.). To książki z serii "Detektywi na kółkach", które łączą cechy powieści przygodowej i kryminału z elementami biografii wybitnych postaci świata nauki, a w "Skrzyni..." współczesne przygody bohaterów splatają się z autentycznymi wydarzeniami z życia wynalazcy i wielkiego konstruktora, Nikoli Tesli.

Podczas omawiania powieści uczniowie stwierdzili, że jest to niezwykła książka i że odtąd "Skrzynia Władcy Piorunów" staje się ich ulubioną lekturą! Dlatego też stwierdzili, że napiszą do autora, Pana Marcina Kozioła, list.... I tak powstała nasza korespondencja. Zadaliśmy pisarzowi parę pytań, bo byliśmy ciekawi, np. czy lubił chodzić do szkoły, jak długo pisał "Skrzynię Władcy Piorunów", jak powstaje taka ciekawa książka, czy to ciężka praca być pisarzem....

Jakież było nasze zdziwienie, a także ogromna radość, kiedy niespodziewanie otrzymaliśmy list - odpowiedź od samego Autora! Jesteśmy bardzo dumni i czujemy się wyróżnieni, że napisał do nas sam autor lektury.

A oto fragmenty listu od Pana Marcina Kozioła:

Drodzy uczniowie klasy VI B w Szkole Podstawowej nr 15 im. A. Mickiewicza w Przemyślu!

Jestem zaszczycony i szczęśliwy, że moja książka "Skrzynia Władcy Piorunów" okazała się wciągającą, a może nawet czasami elektryzującą lekturą. Jestem teraz w trakcie trasy po Polsce - spotykam się z uczniami w szkołach i bibliotekach. Wykorzystuję krótką przerwę, by krótko odpowiedzieć na Wasze pytania...

Czy lubiłem chodzić do szkoły?
Bardzo. Zwłaszcza do Hogwartu, który skończyłem przed Harrym Potterem. A jeżeli nie wierzycie, to proszę bardzo... www.dziennikbaltycki.pl

Jak długo pisałem "Skrzynię"...
Około dwunastu miesięcy... To czas potrzebny na zebranie najciekawszych informacji o Nikoli Tesli, potem wymyślenie współczesnej fabuły i... dopiero wtedy spisanie wszystkiego. A potem redakcja oraz inne prace nad tekstem, by ostatecznie mógł trafić do druku.

Jak powstaje taka książka?
Zdradzę Wam, że... wszystko zaczęło się trakcie podróży po Indiach. Wtedy zacząłem wymyślać fabułę... A pracę skończyłem rok później w Polsce.

Czy to ciężka praca?
Oczywiście. Wymaga skupienia i cierpliwości. Ale też to wielka przygoda.
Z bohaterami przecież przeżywam wszystkie te emocjonujące chwile.

Zdradzę Wam także to, że postać Spajka nie została wymyślona. Ten pies ma swojego protoplastę - sami zobaczcie:
www.detektywi-na-kolkach.pl

No i już wiecie, że także inne postaci, które pojawią się w części drugiej i trzeciej nie zostały wymyślone.
Zachęcam Was do poznania kolejnych części. Nie trzeba czytać po kolei. A nawet zachęcam do tego, żeby od razu wybrać się z bohaterami do Danii i Szwecji, gdzie Spajk zostanie porwany i pozna... wielką miłość - czarną labradorkę Kampi. Sami się przekonajcie, czytając "Gwiazdę Blachonosego" [...]


Serdecznie Wam dziękuję za list!
Marcin Kozioł


Sami przyznajcie, że to naprawdę niezwykłe, że my, uczniowie klasy VIb z Piętnastki dostaliśmy list od tak znanego pisarza. Duma nas rozpiera.

Justyna Ślimak